Dzień ślubu kojarzy się nam niezawodnie z weselem i całą masą gości. Rodzina, przyjaciele, znajomi i nim się obejrzymy mamy już listę na ponad 100 nazwisk. To już całkiem sporo, zważywszy na to, że na urodziny jeśli już je organizujemy, zapraszamy często mniej niż 10 osób.

Jeśli dodamy do tego kwestie organizacyjne, rezerwacje sali, zespołu muzycznego, wybór strojów i catering to często okazuje się, że przygotowania należało by rozpocząć już rok wcześniej, albo i więcej. Wesele to impreza, której organizacja wymaga zadbania o całą masę szczegółów, nic więc dziwnego, że coraz częściej młodzi decydują się z niej zrezygnować lub urządzić bardziej kameralną zabawę.

Różnica dotyczy tu nie tylko kosztów.

Zaproszenie wszystkich członków rodziny to w wielu wypadkach kwestia wysłania kilkudziesięciu zaproszeń, a to tylko po jeden stronie. Finalnie, kiedy podliczymy koszty wesela okazuje się więc, że zorganizowanie tego jednego wieczoru może kosztować nas tyle ile mały samochód osobowy. Koszt ten nie zawsze się zwróci, a liczenie na to jedynie zabija klimat całej zabawy. Jeśli nie takie jest wasze wyobrażenie tych szczególnych chwil nie warto starać się na siłę spełnić oczekiwania innych. Zaproszenie jedynie najbliższej rodziny oraz przyjaciół wydaje się o wiele lepszym pomysłem. Oczywiście pominięcie reszty osób może zostać źle odebrane, ale jeśli wytłumaczymy naszą motywację, to większość powinna nas zrozumieć, a późniejsze kontakty na pewno się nie ochłodzą.

Podstawy organizacji kameralnego wesela

Dużą część kosztów wesela pochłania lokal i jedzenie. Jeśli więc posiadamy własny dom i nie przewidujemy więcej niż 20 gości to można całą zabawę zorganizować własnym sumptem. Przygotowanie potraw dla takiej ilości ludzi również nie powinno nam sprawić większego kłopotu, jeśli jednak nie chcemy sobie zawracać tym głowy to catering dla 20 osób na pewno nie wygeneruje ogromnych kosztów. Kwestia parkietu może być tu o wiele bardziej problematyczna, nie mówiąc już o tym, jaki obraz domu zastaniemy na drugi dzień po skończonej zabawie. Niewątpliwie jest to więc opcja dla małej ilości osób, gdzie za parkiet może posłużyć nam jedno z większych pomieszczeń, a za zespół muzyczny playlista na laptopie.

Wesele w plenerze

O miejsce nie musielibyśmy się martwić, gdyby zorganizować zabawę na wolnym powietrzu lub pod specjalnymi namiotami. Nasz kraj znajduje się w zbyt nieprzewidywalnej strefie klimatycznej, by na kilka miesięcy przed wyznaczoną w zaproszeniach datą przewidzieć, czy nie przydarzy się nam letnia ulewa, nie mówiąc już o tym, że taka opcja jest tu możliwa jedynie w ciepłe dni. Jaką mamy alternatywę? Na pewno o wiele bardziej kosztowną, gdyż związana jest ona z organizacją wesela w innym kraju, gdzie pogoda dopisuje cały rok – problemem może tu być jednak dojazd gości.

Spędź czas z najbliższymi

Wesele oczywiście kojarzy się z zabawą całą noc, ale jeśli takie rozwiązanie nie odpowiada młodej parze, to czemu by nie zorganizować uroczystej kolacji. Dzięki temu, że spotkanie będzie o wiele bardziej kameralne, a większa ilość restauracji będzie mogła przygotować dla nas odpowiednią ofertę cateringu. Nie musimy nawet informować, że to z okazji naszego ślubu. Czyż spokój i najbliżsi nie są ważniejsze niż zabawa pozostawiająca debet na koncie bankowym i kaca po nocy gęsto zakrapianej alkoholem, kiczowatymi zabawami i przyśpiewkami upojonej gawiedzi? Naszym zdaniem tak.

Za warstwę merytoryczną artykułu odpowiada redakcja ŚlubnePlany.pl